Pamiętacie jak pisałam o nowych żelach pod prysznic dostępnych w Drogeriach Natura? Jeśli nie to proponuję odświeżyć sobie pamięć za pomocą postu dotyczącego żeli pod prysznic Seyo Smoothies. Mam pod swoim prysznicem dwa warianty, a mianowicie kremowy dotyk i soczystą marakuję.
Już bliżej poznałam żele pod prysznic Seyo Smoothies Drogerii Natura i mogę Wam powiedzieć o nich kilka ciekawych informacji, a Wy z łatwością podejmiecie decyzję czy warto je kupić.
Zacznijmy może od opakowania, które dzięki ergonomicznemu kształtowi łatwo używa się nawet z mokrymi rękami. Żele nie ślizgają się, a wydobycie ich z opakowania jest łatwe. Mają one gęstą konsystencje co sprawi, że produkty są wydajne, a nałożony na rękę specyfik nie ucieka nam przez palce. Nawet niewielką ilością jesteśmy w stanie dobrze umyć całe ciało.
Wersja "Kremowy Dotyk" to biały żel pod prysznic o zapachu przypominającym najzwyklejsze mydło o lekkim, przyjemnym mydlanym zapachu. Fajnie odświeża skórę, a jego zapach na długo pozostaje na skórze. Zwykle nasza skóra delikatnie pachnie do następnego dnia, czyli w moim przypadku do następnego mycia co zdecydowanie działa na plus.
"Soczysta Marakuja" to druga wersją jaką dla Was testowałam i powiem szczerze, że zapach mimo iż po wydobyciu z opakowania jest intensywniejszy niż pierwszego produkty krócej utrzymuje się na skórze. Powiedziałabym, że przez kilka godzin, ale wychodząc spod prysznica pachniemy owocowo, świeżo i bardzo przyjemnie.
Oba produkty bardzo przypadły mi do gustu i niewykluczone, że wybiorę się do Natury jeszcze po wersję "Nektarynka i kokos". Cena 5,50 zł za 500 ml też moim zdaniem znacząco zachęca do zakupu. Myślę, że ulubionym żelom pod prysznic z Isany, o których w blogosferze dość głośno wyrasta spora konkurencja. Czekam tylko na więcej wersji zapachowych bądź limitowane edycje na dane pory roku.
Co sądzicie o tych żelach? Może któraś z Was już miała okazję je używać?
-
Wersja marakujowa totalnie mnie zachwyciła *.*
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o nich wcześniej. :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam, ale nie bywam w tej drogerii... Już samo opakowanie w fiolecie mi się podoba :) Bardzo lubię owocowe żele....mhmm.. kończy mi się aktualny to może się skuszę :)
OdpowiedzUsuńNie zwróciłam na nie wcześniej uwagi, ale w Naturze faktycznie bywam stosunkowo rzadko. Nektarynka i kokos jednak najbardziej do mnie przemawia więc poczekam na dalsze testy :D Ciekawe czy równie długo utrzymuje się na skórze.
OdpowiedzUsuńCiekawie żele może wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńNie spotkałam się jeszcze z tymi żelami, ale może wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :)
http://angelikabien.blogspot.com/
Wyglądają naprawdę fajnie :)
OdpowiedzUsuńSuper, bo właśnie szukam coś dla siebie :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę o takich żelach :)
OdpowiedzUsuńNigdy ich nie widziałam, wyglądają super ;-)
OdpowiedzUsuńRaczej mnie jednak nie zachęcają :)
OdpowiedzUsuńwyglądają super, muszę poszukać w drogerii
OdpowiedzUsuńAno cenę mają świetną, również je mam. Dzisiaj zaczynam testować- sądząc po zapachu, wersja fioletowa będzie idealna dla mnie.
OdpowiedzUsuńPołączenie nektarynki i kokosa brzmi ciekawie ;) Może się skuszę, choć muszę przyznać że nie zwróciłam wcześniej uwagi na te żele :)
OdpowiedzUsuńCzęsto kupuje w Naturze, a tych żeli nie widziałam.
OdpowiedzUsuńJak typowy facet zaczynam już znajdować jakieś przyjemne zastosowanie dla tych zeli do spółki z Pania Matka :)
OdpowiedzUsuńNie znam, ale w Drogerii Natura kupuję kosmetyki marki Vianek - polecam, mają świetny skład.
OdpowiedzUsuń