Jejku, jejku. Dziś biologia. W sumie nie zapeszając nie najgorzej mi poszło. Jutro jeszcze chemia, a za tydzień w środę ustny angielski. Ustnym kompletnie się nie martwię. Sądzę, że wszystko będzie dobrze. Zmęczona jestem strasznie tymi egzaminami. Ten tydzień od jutra godz. 17 mam wolny, więc wrócę do Was. Potem zaczynam pracę, ale to już będzie pikuś w porównaniu do teraz.
Kolejny gościnny post kochanej autorki bloga: http://glitterinmyhead.blogspot.com
Niesamowity kolorek od Kiko. 373 Terra Di Siena Bruciata to chłodnawy, kakaowy, niezbyt ciemny brąz z domieszką szarości i jakby... fioletu? W sztucznym świetle staje sie cieplejszym, złotawym brązem. Zawiera drobniutki, złoty shimmer opalizujący na miedziano - różowo. Uwielbiam takie brudne kolorki i lakier ten oczarował mnie totalnie :-) Przyjemna aplikacja, lakier wysechł bardzo szybko, na zdjęciach dwie cienkie warstwy.
Jak się Wam podoba kolorek?
-
Kolor bardzo fajny, ja wlaśnie takie brudne beże, brązy ze śliwką uwielbiam! nawet pokój nabrał takich barw ;)
OdpowiedzUsuńPiękny. I jak ładnie pomalowane paznokcie.
OdpowiedzUsuńmasz piękne paznokcie :)
OdpowiedzUsuńlubię takie kolory a paznokcie przepiękne :)
OdpowiedzUsuńPiękny. Uwielbiam KIKO :)
OdpowiedzUsuńPiękny kolor i przede wszystkim - piękne paznokcie ;)
OdpowiedzUsuńHohoho, Ty rano biologia, ja o 14 historia... ;) Jakoś dało radę. Przede mną, w środę polski ustny, a za tydzień angielski. NIe ma co, damy radę!!!
OdpowiedzUsuńA kolor na pazurkach przepiękny! :)
dzięki Kobity!
OdpowiedzUsuńWOW! piękny kolor. Masz bardzo ładny kształt paznokci:)
OdpowiedzUsuń