lipca 27, 2012

Zapowiedź: Pomadka Deborah Shine Creator.

Zapowiedź: Pomadka Deborah Shine Creator.

lipca 27, 2012

Zapowiedź: Pomadka Deborah Shine Creator.



DEBORAH MILANO
prezentuje:

Nowa pomadka Deborah Shine Creator!




Deborah Milano, chcąc sprostać wymaganiom kobiet, przedstawia swoją najnowszą, innowacyjną pomadkę Shine Creator, która łączy w sobie działanie 3 kosmetyków: intensywny kolor i komfort stosowania szminki, połysk błyszczyku oraz pielęgnację i ochronę balsamu.
Dzięki delikatnej, kremowej konsystencji pomadka doskonale się rozprowadza i dobrze pokrywa usta już za pierwszym pociągnięciem. pod wpływem ciepła ust pomadka lekko „topi się” dając wspaniały, mokry blask.

Formuła została wzbogacona o składnik Hydra-Shine Pomegranate DH Complex, witaminy A i E odżywiające i kojące skórę oraz olej z pestek granatu, który jest bogatym źródłem przeciwutleniaczy, kwasów tłuszczowych Omega-5 które chronią usta przed szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych.

Pomadka zawiera filtry UVA/UVB SPF 15 dla jeszcze efektywniejszej ochrony.

Produkt hipoalergiczny.

Opakowanie:

Unikalne opakowanie pomadki zostało zaprojektowane przez znanego włoskiego designera Mario Trimarchi. Łatwa w trzymaniu, transparentna, lśniąca tuba w kolorze intensywnej fuksji jest doskonałym tłem do bogatej palety barw pomadki. Dla podkreślenia indywidualności produktu nowa pomadka Shine Creator ma wytłoczone logo na sztyfcie – kwiatek, który jest symbolem Deborah Milano. Dzięki dokładnemu

Kolory:

Pomadka Shine Creator dostępna jest w 7 modnych kolorach, zarówno z połyskującymi drobinkami jak i bez.

Cena: 34.90 zł

Design mi się nawet podoba, co myślicie? Czy 35 zł to dużo za pomadkę?


lipca 18, 2012

Testy: Orientana balsam do ciała w kostce cynamon i paczula.

Testy: Orientana balsam do ciała w kostce cynamon i paczula.

lipca 18, 2012

Testy: Orientana balsam do ciała w kostce cynamon i paczula.





Każda z nas wie, że naturalne kosmetyki to coś na topie i nie dziwne, bo niby dlaczego nie zamienić produktów pełnych silikonów i innych świństw na te, które zawierają składniki z otaczającego nas świata przyrody? Marka orientana wychodzi na przeciw naszym potrzebą i stworzyła coś zupełnie nowego, a mianowicie naturalny balsam do ciała z wyciągiem z paczuli i cynamonu. Ja kosmetyk ten dostałam w ramach współpracy z portalem urodaizdrowie i tę nowość wzięłam pod lupę.
Moja mama obudziła mnie rano (powiedzmy, że jak mam dzień wolny to śpię do upadłego, czyli wstawanie o godzinie 13 nie jest mi obce) i przyniosła paczkę do łóżka z pytaniem czy może otworzyć... Czemu nie? Sama czasem nie wiem co może skrywać kartonowe pudełko czy to bąbelkowa koperta, więc też byłam ciekawa zawartości. Już po otwarciu wiedziałam, że musi to być balsam, ponieważ zapach cynamonu od razu był wyczuwalny. Mama wyciągnęła zawiniątko i dziwiła się jak to możliwe, że już przez celofan tak czuć ten kosmetyk. Od razu wzrok kotka ze shreka pt. "mogę..." i aż żal mi było odmówić, bo mama wręcz ubóstwia zapach cynamonu i szczerze przyznam, że zgłaszając się do testów to ją typowałam jako testerkę numer jeden. Tak, więc specyfik został użyty przeze mnie kilka razy i mogę powiedzieć tyle, że piękny zapach utrzymuje się nawet do rana, jeśli nasmarujemy skórę tuż po wieczornej kąpieli, więc jak dla mnie to dość dobry wynik. Kolejnym aspektem, do którego sceptycznie podeszłam było rozprowadzanie. Najpierw ogrzałam balsam w rękach, a potem trochę zawinięty w celofan specyfik wsmarowywałam (trochę jak mydło, tyle, że o bardziej lekkiej konsystencji) w skórę. Nie wiem jak to będzie jak kosmetyk będzie miał się ku końcowi, ale sądzę, że nie będzie z nim większych problemów. Skóra jest idealnie nawilżona, a ja pięknie pachnąca czuje się po nim zrelaksowana. Jak najbardziej kosmetyk na plus.

Cena: 30 zł/ 60 g (więc nie sądzę, by kosmetyk był drogi tym bardziej, że balsam jest wydajny)
Gdzie kupić?
Sklepy Orientana bądź internet (strona)

Jakie zapachy balsamów Wy wybieracie?

lipca 13, 2012

Wzorek: Hello Kitty.

Wzorek: Hello Kitty.

lipca 13, 2012

Wzorek: Hello Kitty.



Kolejny twór mojej przyjaciólki. Tym razem nieco infantylniej. Kotek, który podbił serca wioelu ludzi (nie tylko dzieci) na świecie widnieje na środkowym paznokciu. Bazą do niego był lakier sensique nr 101. Kokardka jest zrobiona lakierem Smart girls get more nr 50, nosek tej samej firmy numer 48 i wszystkie małe czarne elementy lakierem simple beauty z cienkim pędzelkiem. Bazowym pod glitterowy ombre jest smart girls get more nr 54, a samym glitterem numerek 110 z tej firmy. Natomiast bazowym pod wisienki jest beyu 141.

Paznokcie inspirowane tym zdjęciem:

http://nailsbycoewless.tumblr.com/page/2
Jak się Wam podobają?

lipca 12, 2012

Lakierowy duet od Smart Girls Get More (48 & 119).

Lakierowy duet od Smart Girls Get More (48 & 119).

lipca 12, 2012

Lakierowy duet od Smart Girls Get More (48 & 119).


Połączenie numeru 48 (bazowy) i 119 (glitter) marki Smart Girls Get More prezentuje się dość ciekawie. Myślę, że te dwa lakiery nieco współgrają ze sobą. Czerwone drobiny jeszcze pojawią się na blogu, bo nie jest to ich debiut na moich paznokciach. Wcześniej były częścią zestawu z kokardkami, który niebawem z pewnością zobaczycie na blogu, a zdobienie to zyskało uznanie wśród wielu osób. 


Lakier bazowy to kremowy, przygaszony pomarańczowy odcień. Na zdjęciu powyżej widoczne 3 warstwy. Lakier jest nieco "żelkowy". Idealny odcień jak dla mnie na wakacje. Nie wiem czemu, ale pomarańcze i róże to odcienie po które na prawdę często sięgam latem. Mimo małej zakrętki aplikacja lakieru jest bardzo łatwa i przyjemna. Jest to tania marka lakierów (ok. 5 zł), po którą warto sięgnąć.
Gdzie dostać te słodkie maluszki?
Lakiery te są dostępne w textil marketach.

Jedynym minusem tego manicure jest usuwanie go, bo nie miałam czasu na metodę foliową (jak mi się wydawało, ale pewnie ona zajęłaby mi dużo mniej czasu).

Jak się Wam podoba manicure, a jak lakier bazowy solo?

lipca 11, 2012

Essence ready for a boarding 01 sending you kisses.

Essence ready for a boarding 01 sending you kisses.

lipca 11, 2012

Essence ready for a boarding 01 sending you kisses.



Sending you kisses to żywa, bezdrobinkowa fuksja. Nie przepadam za różowymi lakierami, ale ten jakoś przypadł mi do mojego ostatnio dość rozgniewanego humoru. Sporo osób zwracała na niego uwagę. Na zdjęciu widoczne 2 warstwy co dziwne nawet 1 byłaby w porządku, ale nie przypuszczałam, że jest aż tak kryjący i pomalowałam tak beznadziejnie, że kolejna warstwa była potrzebna, by zakryć miejsca, które ominęłam. Zdjęcie wykonywane w świetle słonecznym.

Bonusik:


Zgodnie z nazwą postanowiłam zrobić na tym lakierze buziaki, które lecą (kropki = trasa). Do tego celu użyłam płytki niko m19 i lakieru essence białego do odbijania stempelków, a kropeczki zrobiłam białym lakierem sensique nr 101przy pomocy główki od szpilki.

Jak się Wam podoba lakier solo, a jak w zdobieniu?

Nieco uchylę rąbka tajemnicy...

Nieco uchylę rąbka tajemnicy...

lipca 11, 2012

Nieco uchylę rąbka tajemnicy...

Dostałam się na studia. W sumie biorąc pod uwagę dzisiejszy dzień to była najmilsza wiadomość, która mogła mnie spotkać. Tak, więc jestem studentką na UR w Krakowie.
A reszta z Was podostawała się tam gdzie zamierzała?
Ktoś studiuje na tym uniwersytecie?

Dodatkowo trzymajcie jutro za mnie w kciuki, bo mam rozmowę o pracę :)




http://weheartit.com/

lipca 09, 2012

Isadora 730 Icy Lilacs.

Isadora 730 Icy Lilacs.

lipca 09, 2012

Isadora 730 Icy Lilacs.




Ten kolor zwrócił uwagę nie jednaj osoby. Sama siedziałam i przyglądałam się mu z nadzwyczajną eksyctacją, bo już dawno tak ciekawy odcień nie gościł na moich paznokciach. Icy Lilacs to chłodny, jasny róż z niebieskim shimmerowym wykończeniem. Sądzę, że idealny odcień dla Królowej Śniegu. Ładnie prezentuje się w pojedynkę jak i bazowy do frencha. Myślałam, że będzie mało kryjący, ale na zdjęciach widoczne są jedynie 2 warstwy, które zapewniły całkowite krycie. Uwielbiam w lakierach tej marki pędzelki, którymi wystarczy raz bądź dwa przejechać po paznokciu i już mamy wszystko idealni pomalowane.

Jak się Wam podoba ten odcień? Jakieś propozycje co do innych isodorowych lakierów (numer, odcień, kolekcja)?

lipca 08, 2012

Wzorek: granatowy french z kwiatowym akcentem.

Wzorek: granatowy french z kwiatowym akcentem.

lipca 08, 2012

Wzorek: granatowy french z kwiatowym akcentem.

Z powodów bliżej mi znanych tj. praca nie miałam czasu na blogowanie i na dbanie o paznokcie. Teraz mam czas, bo pracy nie ma (jaka szkoda=trzeba szukać nowej; kto mnie zatrudni łapka do góry?), ale i tak żele zostały.
Po krótce moje paznokcie nie przetrwały gałkowania lodów, robienia kaw i godzin spędzonych na zmywaku i po prostu się po-ła-ma-ły i byłam zmuszona do zrobienia żeli.

Co wykombinowała moja przyjaciółka (z moim przyniesionym zdjęciem pt. TAKIE CHCĘ!) :



Końcówka french jest zrobiona kobaltem z essence z serii twins 07 chuck i pokryta flejksami z essence city that never sleeps z podwójnego lakieru 01 midnight date.

Plus bonusik:


Słonecznikowe zdobienie na latenie wyzwanie na moim drugim blogu. 

lipca 02, 2012

Nowość: Make Up Factory Multitalent Tinted Balm.

Nowość: Make Up Factory Multitalent Tinted Balm.

lipca 02, 2012

Nowość: Make Up Factory Multitalent Tinted Balm.



Multitalent Tinted Balm - Multizadaniowy Balsam Tonujący do Twarzy!


Marka Make Up Factory prezentuje innowacyjny, wielozadaniowy produkt do makijażu i pielęgnacji skóry 6w1 - Multitalent Tinted Balm. Dlaczego jest aż tak wyjątkowy? Bo zapewnia długotrwałe i dogłębne nawilżenie jak typowy produkt pielęgnacyjny, chroni przed słońcem jak krem ochronny i pokrywa twarz równym kolorem niczym podkład.


Zalety:
* - nadaje odcień zdrowej opalenizny nie tworząc efektu maski
* - Wygodne, funkcjonalne opakowanie z pompką, ułatwia odpowiednie dozowanie produktu
* - Ultra lekka formuła, która ułatwia równą aplikację
* - Ochrona przed słońcem – faktor SPF 15
* - Ochrona przed foto starzeniem się skóry - ekstrakt z zielonej herbaty
* - Substancje łagodzące i kojące skórę – wyciąg z nagietka
* - Ochrona przed wolnymi rodnikami- witamina E
* - Składniki nawilżające - aloes i pantenol


Produkt dostępny w 3 wersjach kolorystycznych.


Pojemność: 30 ml
Cena 89 zł

Kosmetyki Make Up Factory dostępne są wyłącznie w perfumeriach Marionnaud.


Co sądzicie o tego typu kosmetyku?? Jesteście na TAK czy na NIE? 

lipca 01, 2012

Recenzja: Cień mariza nr 17 Indygo.

Recenzja: Cień mariza nr 17 Indygo.

lipca 01, 2012

Recenzja: Cień mariza nr 17 Indygo.




Cień ten mam w swojej kosmetyczce już dość długo,a to dzięki portalowi urodaizdrowie.
Cień użyłam kilka razy. Fiolet to niezbyt mój kolor, ale do oczu mi pasuje (niebieska tęczówka). Zwykle używałam go w duecie z matową bielą i rozcierałam lub też z jaśniejszym fioletem. Cień jest zupełnie matowy. Ma doskonałą pigmentacje co doskonale widać na załączonym wyżej zdjęciu. Nie ma problemów z jego aplikacją, nie osypuje się i na oku prezentuje się dokładnie tak samo jak na ręce do tego łatwo go rozetrzeć co dla jednych może być wadą dla innych zaletą. Z bazą jak u mnie tradycyjnie cienie wytrzymują, czyli ok. 12 godzin. Chętnie sięgnęłabym po inne cienie tej firmy :)

Posiadacie w swojej kolekcji tak intensywne fiolety?
Copyright © Lifestyle by Ladyflower , Blogger