Piwo Somersby znam nie od dziś. Jestem fanką jabłkowego, orzeźwiającego smaku. Lubię tak zwane babskie piwa i w sumie są one jednymi z nielicznych alkoholi jakie pijam. Jak tylko miałam możliwość jako pierwsze spróbować nowego smaku od razu się zgodziłam.
Zastanawiałam się co tym razem będzie. Stawiałam bardziej na gruszkę lub granat, ale nie spodziewałabym się jeżyny.
Spędziłam z Lordem Somersby niezapomniany wieczór, pełen wrażeń. Piwo na prawdę stanęło na wysokości zadania. Delikatny jeżynowy aromat w połączeniu z klasycznym smakiem jabłkowego Somersby stwarza coś niesamowitego. Ubolewam jedynie nad faktem, że napoju nie mogłam spożyć dokładnie schłodzonego, ponieważ chwyta mnie choroba, ale zdecydowanie w upalny dzień lub po długim jak dziś dniu pracy wrócę do niego z przyjemnością.
Patrzcie jak pięknie się prezentuje:
Jak jesteście fankami trunków, w których nie czuć alkoholu to zdecydowanie polecam. Oczekujcie go z niecierpliwością w sklepach :)
Somersby to jedyne piwo, które lubię, więc ten smak też wypróbuję jak tylko pojawi się u mnie w sklepie:)
OdpowiedzUsuńNa pewno spróbuję, musi być pyszne!:)
OdpowiedzUsuńChętnie bym wypróbowała tego smaku :) Za piwem nie przepadam, ale coś czuję że to może przypaść mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńNie lubię piwa, ale to jabłkowe było pyszne :)
OdpowiedzUsuńPotwierdzam, jabłkowe pycha! Mazurek z http://to-i-owo-urodowo.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńI ja potwierdzam!
OdpowiedzUsuńJa takoż;-)
OdpowiedzUsuńLubię Somersby -bardzo! Tego smaku jeszcze nie znam.
OdpowiedzUsuńBabskich piw nie lubię, ale tego Sommersby'ego spróbuję na pewno - jakoś jedynie Sommersby do mnie przemawia i smakuje, a w ogóle jaka piękna butelka!
OdpowiedzUsuń