czerwca 19, 2013
Recenzja: "Gra o tron" George R. R. Martin.
http://solarisnet.pl/ |
wisi nad ludźmi. Zbliża się zima, lodowate wichry wieją z północy, gdzie schroniły się wyparte przez ludzi pradawne rasy i starzy bogowie.
Zbuntowani władcy na szczęście pokonali szalonego Smoczego Króla, Aerysa Targaryena, zasiadającego na Żelaznym Tronie Zachodnich
Krain, lecz obalony władca pozostawił po sobie potomstwo, równie szalone jak on sam.
Tron objął Robert - najznamienitszy z buntowników. Minęły już lata pokoju i oto możnowładcy zaczynają grę o tron...
Źródło: http://lubimyczytac.pl/ksiazka/134254/gra-o-tron
Książka "Gra o tron" wzbudziła w ostatnim czasie wiele sensacji, a to moim zdaniem za sprawą niezwykłej fabuły jak i serialu produkcji HBO opartym właśnie na tej powieści. Długo nie zabierałam się do lektury, choć kilka razy tytuł obił mi się o uszy. Zapożyczając się na ten egzemplarz u współlokatora nie miałam bladego pojęcia na temat objętości tej księgi. To prawie 850 stron nasycone nadzwyczajną fantastyką. Lubuje się w gatunkach fantasy, ale dawno nie czytałam czegoś podobnego. George R. R. Martin potrafi w cudowny sposób wykreować postać, która ewoluuje na oczach czytelnika. Wkraczając w niezwykły świat Zachodnich Krain chyba każdy wybiera swoje ulubione postaci.
Cała powieść jest podzielona na rozdziały zatytułowane imieniem danej postaci. Przyznam szczerze, że ja z utęsknieniem czekałam na wieści z krainy dothraków gdzie piękna Daenerys z młodej, przepełnionej lękiem dziewczyny staje się potężną władczynią oraz na dalsze losy przepełnionej matczyną troskliwością Catelyn.
Intrygi, nieuczciwa walka o władzę, tajemnica królowej - wszystkie te aspekty urozmaicały powieść. Nie przewidziałam do końca zakończenia. Widziałam oczyma swojej wyobraźni kilka scenariuszy, ale żaden z nich nie okazał się całkowicie zgodny z prawdziwym.
Po lekturze przystępuje spokojnie do oglądania pierwszego sezonu serialu.
Nawet w środku upalnego za oknem lata po lekturze tej książki na Wasze usta będą cisnąć się dwa słowa z Północy: "Nadchodzi zima".
http://www.estudent.pl/ |