Kolejny gościnny post autorki bloga: http://glitterinmyhead.blogspot.com/.
Powiem, że szczerze zaczynam tęsknić za blogowaniem, ale obiecuję, że gdzieś po 17 maja (zaczynam wtedy prawo jazdy) bądź 23 maja (matura ustna z angielskiego i koniec tych katuszy) wrócę i zasypię Was postami.
A Wy tęsknicie choć troszkę? 3majcie za mnie w kciuki teraz w czwartek angielski (podstawa i rozszerzenie) i w piątek ustny polski, którego baaardzo się boję, a potem dwa dni prawdy, czyli poniedziałek i wtorek kiedy to będę pisać biologię i chemię. Aż strach myśleć.
Przejdźmy do posta:
Moja fascynacja niebieskościami trwa nieprzerwanie :-) Na dobrze wysuszone pazurki, pomalowane dwoma warstwami błękitnego lakieru Miss Broadway Blue Sky, nałożyłam za pomocą gąbki granatowy lakier Piazza Navona nr 20. Ten lakier - jeszcze mokry - oprószyłam odrobiną sypkiego, granatowego brokatu, po wyschnięciu całość przykryłam dwoma warstwami Essence Studio Nails Better Than Gel Nails Top Sealer.
Jak dla mnie śliczności. A jak się Wam podobają?
-
śliczne kolory :) ja jednak nie mam tyle cierpliwości, żeby tak malować paznokcie :)
OdpowiedzUsuńależ Kochana, takie zdobienie wcale nie wymaga anielskiej cierpliwości! ;-)
UsuńDla mnie - genialnie! O niebo lepsze niż moje ostatnie podejście (nawet w tych samych odcieniach ;)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńŚliczne są! Uwielbiam błękity <3
OdpowiedzUsuńPięknie :)
OdpowiedzUsuńCudowny efekt :)
OdpowiedzUsuńPrześwietny! Efekt genialny. Uwielbiam niebieskie ombre.
OdpowiedzUsuńśliczne, muszę i ja w końcu spróbować takie zrobić :D
OdpowiedzUsuńpodoba się :)
OdpowiedzUsuńwoooow ♥
OdpowiedzUsuńdziękuję Dziewczynki! :-))))
OdpowiedzUsuńŚliczne pazurki :))
OdpowiedzUsuńjak tipsy, mega :)
OdpowiedzUsuń