listopada 12, 2016

Recenzja: Revlon Ultra HD Matte Lipcolor™.




Pod koniec października pisałam  na temat nowości marki Revlon, czyli o matowych pomadkach Matte Lipcolor™. Dziś chciałabym nieco przybliżyć Wam ten produkt i opowiedzieć dlaczego moje spotkanie z tym produktem można określić jako: "miłość od pierwszego wejrzenia". 


Zacznijmy może od faktu, że szminka jest zamknięta w matowym opakowaniu, które zwieńczone jest srebrną zakrętką. Aplikatorem, który ułatwi nam nakładanie produktu jest mała gąbeczka, z której pomocą dotrzemy do każdego zakamarka naszych ust. Nakładanie szminki na usta jest proste i przyjemne.


Używanie matowych szminek w płynie to tak jak już Wam pisałam czysta przyjemność. Produkty mają mało intensywny, przyjemny zapach. Ich trwałość jest bardzo długa, bo po kilku piciach i jedzeniu są w stanie przetrwać na ustach w stanie nienaruszonym, potem kolor nieco się ściera. Konsystencja szminek sprawia, że po aplikacji produkt już po chwili staje się niewyczuwalny na ustach. W żadnym wypadku usta nie kleją się, ani nie czujemy żadnego dyskomfortu związanego z ich używaniem.  Czego możemy chcieć więcej od matowych szminek? Moim zdaniem wszystkie wymogi zostały zawarte w tym produkcie i powiem szczerze, że porównując je do matowych szminek marki bourjois, które są w tym samym przedziale cenowym te pomadki oceniłabym wyżej.


W moje ręce wpadły dwa odcienie, które przedstawione są powyżej, czyli HD Devotion (po prawej) i HD Love (po lewej). Oba bardzo uniwersalne i za jednym pociągnięciem pozwolą nam uzyskać intensywny kolor ust. Przy tego typu makijażu warto pamiętać, by postawić na minimalizm jeśli chodzi o makijaż oczu. Szczerze polecam szminki Revlon Ultra HD Matte Lipcolor™, bo na prawdo warto mieć je w swojej kosmetyczce.

35 komentarzy:

  1. Jestem wielbicielką matowych szminek, ale po przeczytaniu posta mam ochotę zakupić i przetestować pomadki Revlon. A te kolory muszą pięknie wyglądać na ustach- całuśnie ;) K.T.

    OdpowiedzUsuń
  2. piękne kolory! uwielbiam matowe pomadki, pierwszy raz widzę te nowości od revlona :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Chyba muszę się rozejrzeć za nimi! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Podoba mi się ten kolor "HD Love", jest cudowny ^^ Marka Revlon jest naprawdę świetna!
    https://lamytocwaniaczki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam matowe pomadki muszę się im bliżej przyjrzeć ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ostatnio mam bzika na punkcie matowych pomadek w płynie. Muszę je mieć <3

    OdpowiedzUsuń
  7. Devotion jest super! Szkoda, że nie dodałaś zdjęcia pomalowanych ust. Piękne pomadki, ostatnio taka moda na mat na ustach :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  8. Śliczne te odcienie i mają bardzo fajne opakowanie. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. HD love jest świetny - ostatnio na ustach rządzi u mnie mat, więc może skuszę się na coś od Revlon - tym bardziej, że jeszcze takiego koloru w swojej kolekcji nie posiadam.

    OdpowiedzUsuń
  10. O matko, piękne kolory! Ja jednak jestem z tych nielicznych, którzy preferują kremowe pomadki(ah, ten błysk).

    OdpowiedzUsuń
  11. Ten róż jest śliczny :) A opakowania bardzo pasują, producent się postarał.

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie za bardzo lubię błyszczyki czy płynne szminki - zawsze jakoś tak szybko się ścierają. Chociaż, matowość kusi - bardzo lubię ten efekt :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Cudowne! Sama wypróbuję niedługo :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Hmmm chyba się skusze :) Zawsze używałam tradycyjnych błyszczyków do których wiecznie przylepiały mi się włosy, albo włókienka od szalika!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tu nie ma takiej możliwości by się "coś lepiło".

      Usuń
  15. różowy wygląda mało matowo na zdjęciach, też jestem fanką szminek w płynie :3

    zapraszam na konkurs na moim blogu :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Fajne opakowania. Kolory niczego sobie ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Uwielbiam matowe szminki, a te dwa kolory są cudne. Koniecznie muszę je wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Uwielbiam matowe pomadki, ale każda, którą miałam docelowo wysuszała mi usta :(

    OdpowiedzUsuń
  19. wygladają bardzo ladnie,mam tylko pytanie czy przy tak intsnsywnych kolorach da sie rózno obrysować usta czy trzeba podeprzec sie konturówką

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Można, ale nie jest to konieczne. Ja osobiście używam ich bez konturówki.

      Usuń
  20. Marzy mi się je wypróbować, muszę znaleźć jakąś promocje i koniecznie je kupić!

    OdpowiedzUsuń
  21. Bardzo lubię matowe pomadki.Do tej pory używałam tych z Inglot - chętnie spróbuję Revlon :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Piękne kolorki w pięknych opakowaniach :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Dla mnie jednak zbyt odważne odcienie

    OdpowiedzUsuń
  24. Zachęciłaś mnie - dopisuję do listu do Mikołaja :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Ja jestem fanką klasycznych matowych szminek;)

    http://lacinemoda.blogspot.it

    OdpowiedzUsuń
  26. Nieźle napigmentowane te cudeńka. Nie wiem czy byłoby mi dobrze w takich mocnych kolorach ale cieszą one oko :) one po wyschnięciu na ustach stają się matowe? Bo na zdjęciach w Internecie najczęściej są zdjęcia 'mokrych' ust a tylko nieliczne są matowe.

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziękuję za komentowanie postów.
Komentarze obraźliwe będą od razu usuwane.
Jeśli zadałaś pytanie sprawdź odpowiedź pod postem pod którym je zadałaś :)

Copyright © Lifestyle by Ladyflower , Blogger