kwietnia 21, 2016

Recenzja: Make Up Revolution Blushing Hearts Peachy Pink Kisses.


Nie oszukujmy się, bo w każdej z nas czai się mała dziewczynka. Koncerny kosmetyczne doskonale o tym wiedzą i nie wahają się tego wykorzystać. Róże w kształcie serduszek czy też kolekcja z myszką minnie (którą ostatni wypuściła perfumeria Sephora) są na porządku dziennym i produkty sprzedają się jak ciepłe bułeczki.


Oczywiście ja też nie mogłam obojętnie przejść obok cudnych, serduszkowych róży marki Make Up Revolution. Chciałabym w przyszłości też nabyć jakiś w tym samym kształcie marki Too Faced.

Wybrałam odcień Peachy Pink Kisses o brzoskwiniowym odcieniu, który może posłużyć nam zarówno jako róż i rozświetlacz (nakładjąc jedynie jaśniejszy odcień). Trójkolorowy, wypiekany róż po zmieszaniu jego palety barw i nałożeniu idealnie rozświetla i ociepla naszą twarz.  Posiadam dość bladą cerę, więc dobór róży czy też bronzerów nie jest dla mnie łatwy, ale ten wpasował się w moją karnacje idealnie. Sądzę, że dla osób o śniadej cerze może być za jasny, u takich osób będą widoczne jedynie drobinki.

Polubiłam się z tym kosmetykiem i nie wyobrażam sobie makijażu bez niego. Nie sprawia problemów z nakładaniem, nie osypuje się. Z podkładem przetrwa na naszej twarzy spokojnie osiem godzin. Cena jego jest przystępna, bo zapłaciłam za niego niecałe 30 zł.

Opakowanie mieści 10 g produkty i jest on bardzo wydajny, bo przez używanie go od miesiąca niemalże codziennie nie zauważyłam jakiegokolwiek zużycia. Zaczynam się zastanawiać czy w ogóle jego zużycie do końca jest możliwe.

Podsumowując:
W przystępnej cenie otrzymujemy wydajny, trwały produkt, który nie tylko uroczo wygląda, ale sprawdza się w swojej  roli w stu procentach. Z czystym sumieniem polecam.

Możecie nabyć go zarówno na allegro jak i w drogeriach internetowych. W Krakowie możecie kupić je na pewno w Drogerii Pigment, Drogerii Kosmyk oraz DR MAX apteko/drogerii w Galerii Krakowskiej.

Używałyście? Polecacie?







8 komentarzy:

  1. Oj chciało by się, już od dawna zastanawiam sie nad nim :c, Trzeba wkoncku kupic

    OdpowiedzUsuń
  2. ostatnio kupiłam to serduszko z różami i mam zamiar kupić jeszcze rozświetlacz. moim zdaniem to świetne produkty :)

    obserwuje!
    zapraszam do mnie http://meowtix.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. mam dwa serca MUR, ale nie mają się co równać z Too Faced...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Muszę kupić. ^^ Ale to dopiero w maju. Limit skończony na ten miesiąc.

      Usuń

Serdecznie dziękuję za komentowanie postów.
Komentarze obraźliwe będą od razu usuwane.
Jeśli zadałaś pytanie sprawdź odpowiedź pod postem pod którym je zadałaś :)

Copyright © Lifestyle by Ladyflower , Blogger